1. Nick: qerlyYoLO
2. Wiek:14
3. Od kiedy grasz na naszej wyspie: około 3 tyg
4. Opowiedz coś o sobie (rozpisz się): Jestem miły przyjacielski oraz pomocny. Nie jestem toksyczny oraz jestem cierpliwy. Moje hobby to jazda na motorze sport i granie na komputerze. Łatwo nawiązuję kontakty z innymi oraz jestem dobrze przyjmowany w towarzystwie.
5. Dlaczego chcesz zostać jednym z administratorów na naszej wyspie?: Chce pomóc w tworzeniu fajnego serwera aby był na nim porządek. Chce rozwiązywać problemy innych.
6. Czy masz umiejętności grafik/programowania/skryptowania?: umiem robić grafiki lecz są one średnie
7. Dlaczego akurat ty masz zostać administratorem?: Jestem doświadczony znam dużo komend. Znam pojęcia i wiem jakk zachowywać się w trudnych sytuacjach. mam duże doświadczenie w rp. Mam też w nim swój serwer.
8. Kreatywna akcja IC która chciałbyś odegrać (min. 150 słów):
Mój pierwszy dzień w pracy jako LSPD myślę sobie wstając rano z łóżka. Myje zęby i rozmyślam jak tam będzie czy sobie poradzę? Wsiadam do auta i jadę na komisariat przedstawiam się komendantowi który daje odznakę i jej numer. Wyruszam w drogę po broń wsiadam do auta i jadę na patrol. Jeździłem po mieście 2h i nic się nie działo cieszyłem się w naszym mieście jest spokój. A tu nagle słyszę w radiu *10 0* NAPAD NA BANK przyjedzcie na moje 10 20. Włączyłem sygnały upewniwszy się czy mam broń przy sobie jechał jak najszybciej ale też aby się nie zabić na napad. Dojechałem jako 3 i słyszę krzyki kolegi LSPD Jest nas 3 i 12 w drodze. Chowam się za autem i od czasu do czasu spoglądam co się dzieje zauważyłem 2 zakładników którzy byli pobici i poranieni. Chciałem im udzielić pomocy ale wiedziałem że nie mogę tego zrobić bo zginą oni i ja. Czekając na komendanta załadowałem pistolet amunicją i przeładowałem. Przyjechał komendant który zaproponował negocjacje napastnikom Krzyczał że wchodzi bez broni żeby nie robili nikomu krzywdy. Udało się dobrze negocjujący komendant przekazał nam informacje po wyjściu z banku że napastnicy chcą 20 tysięcy i wolny przejazd zgodziliśmy się na ich żądania po 5 minutach namyśleń. Gdy wychodzili z banku cały się spociłem ze stresu chciałem żeby to wszystko się dobrze skończyło. Zakładnicy wyszli z nimi a oni odjechali wsiedliśmy do aut i jechaliśmy za nimi. Że jestem dobrym kierowcą to ja siedziałem za kółkiem a obok mnie siedział mój dobry kolega który celował w wóz napastników. Gdy oddali pierwszy strzał w naszą stronę wiedzieliśmy że jest groźnie. W tedy komendant powiedział ze mamy pozwolenie na roamowanie. A więc policyjny jeep próbował staranować mniejszy od siebie pojazd który miał podniszczone zawieszenie. Mieliśmy dużą nadzieję że nam się uda. Gdy pojazd napastników zaczął dachować podjechaliśmy do niego wszyscy wyjeli pistolety i celowaliśmy do nich. Wysiedli z aut i poddali się wtedy mogłem przetrzeć pot z czoła. Wiedziałem że zakładnicy są w dobrych rękach a napastnicy którzy uciekali z 2 mln $ zostaną ukarani i trafią do pierdla. Wróciliśmy na komendę i komendant zrobił zebranie dostałem podwyżkę oraz rangę w górę. Zadowolony Wróciłem do domu.